SŁOWO NA NIEDZIELĘ
PRZYJDŹCIE NA UCZTĘ!
Bóg stworzył człowieka w nadmiarze swojej miłości. Całym Boskim szczęściem pragnie On dzielić się z umiłowanym stworzeniem przez wieczność. Wciąż mówi do ludzkich serc, pociągając je na drogi prawdy i sprawiedliwości. Chce karmić je najwyborniejszymi potrawami (por. Iz 25,6). Kieruje do nich wezwanie swego Serca przepełnionego miłością: „Przyjdźcie na ucztę!”. Chociaż uczta ta jest gotowa, nie wszyscy przyjmują to zaproszenie… Nie wszyscy zaproszeni są jej godni… (zob. Mt 22,4-8).
Bóg przed żadnym ze swoich dzieci nie zamyka sali weselnej, jednak tylko przyodziani w szaty Jego łaski będą mogli dzielić z Nim na wieki szczęście przebywania w Jego domu. Inni, chociaż byli przez Niego powołani, zostaną wyrzuceni na zewnątrz, w ciemności…
Każdy z tych, których Pan przyoblekł w święte szaty łaski w godzinie jego chrztu, zapraszany jest przez Niego do ucztowania z Nim. W Najświętszej Eucharystii pragnie On dawać siebie tym, którzy stali się przybranymi dziećmi Boga. Boski Pokarm daje i podtrzymuje w człowieku życie wieczne. Kto godnie go przyjmuje, obmyty przez sakramentalną pokutę, będzie mógł cieszyć się przebywaniem na wieki w chwale Ojca.
Kto zaś nie przystępuje do stołu Pana, nie karmi się Pokarmem z nieba, żyjąc w ciemnościach grzechu, ten – jeśli się nie odmieni – nie będzie mógł wraz z Nim świętować na wieki. Nieodziany w strój weselny, pozbawiony szat łaski, zostanie wyrzucony w ciemności. Wraz z Bogiem przebywać będzie mógł tylko ten, kto upodobnił się do Niego na ziemi.
Zabiegaj o to, abyś był godny wejść na wieczne gody Baranka. On wydał siebie za ciebie w ofierze i pragnie dla ciebie wiecznego szczęścia. Jeśli zdarza ci się jeszcze tracić szaty łaski, w które przyodział cię Bóg w godzinie twojego chrztu, natychmiast obmywaj się w zdroju Boskiej krwi przez skruchę i szczere wyznanie win przed kapłanem, aby je odzyskać.
Niech twoje życie na ziemi będzie nieustannym, świadomym staraniem o wieczność, a nie będziesz należał do nieszczęśliwych, przed którymi zamknięta została brama królestwa Ojca. Niech każdy twój dzień będzie walką z mocami ciemności, usiłującymi oddalić cię od Boga. Dziś przyjmuj łaskę i miłość Tego, który dla ciebie stał się człowiekiem i w godzinie chrztu przyoblekł cię w siebie, powołując do wiecznego szczęścia w Nim.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.