SŁOWO NA NIEDZIELĘ

ZAPROŚ UBOGICH, UŁOMNYCH, CHROMYCH I NIEWIDOMYCH
Cała nauka Jezusa wychowuje i usposabia do miłości bezinteresownej – na wzór tej, którą darzy nas Zbawiciel. To On wciąż pochyla się z miłosierdziem nad tym, co małe, słabe, narażone na działanie zła… To On sam odnajduje wciąż drogę do ludzkiej duszy, aby ją wyzwalać z mocy ciemności i przyoblekać w łaskę.
Żadna ludzka bieda nie jest przeszkodą w spotkaniu z Najświętszym. Każdego człowieka Jezus pragnie obdarować swoją miłością. Za każdego oddał życie na krzyżu. Każdy jest Mu niezmiernie drogi. Do każdego wyciąga miłosierną dłoń. Każdemu pragnie okazać miłosierdzie. Ci, którzy są najmocniej pokiereszowani, skuci kajdanami niewoli, chorzy na duszy i na ciele, są dla Niego najważniejsi.
Mistrz z Nazaretu kształtuje swoich uczniów, aby stawali się do Niego podobni. To oni mają być świadkami Jego miłosiernej miłości. To najmniejsi, najbardziej pomijani i lekceważeni przez świat, mają być dla nich ważni.
Bezinteresowna miłość nie szuka odpłaty. Człowiek podobny do Jezusa kocha jak On. Nie tylko nie gardzi dotkniętymi duchową biedą, ubóstwem, cierpieniem, kalectwem, ale wyciąga do nich rękę.
Miłość jest wolna od szukania poklasku (por. 1 Kor 13,4) . Gotowa jest przygarniać drugiego człowieka nie ze względu na odpłatę. Jest usposobieniem serca wolnego od ludzkich względów, gotowego obdarowywać wszystkich potrzebujących.
Bóg darzy cię bezinteresowną miłością. I ty kochaj tą samą miłością bliźnich. Nie szukaj uznania w oczach ludzi za wyświadczane im dobro. Raczej chciej naśladować swego Pana. Czyń dobro i okazuj miłosierdzie, bo tak uczy cię Jezus.
Łatwo jest wyświadczać przysługi tym, od których człowiek spodziewa się odpłaty. Ale miarą czystej, bezinteresownej miłości jest umiejętność wychodzenia do ludzi, którzy nie mają się nam czym odpłacić, a być może nawet nie są zdolni do powiedzenia: dziękuję.
Jezus mówi: Kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć. Zapewnia także o zapłacie za bezinteresowne czyny miłości przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych (zob. Łk 14,13-14). Twoje serce ma być podobne do Jego Serca – bogate w dobro i pełne pokornej, bezinteresownej miłości.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.