
SŁOWO NA NIEDZIELĘ
GDY SIĘ MODLIŁ, WYGLĄD JEGO TWARZY SIĘ ODMIENIŁ
Gdy Jezus modlił się do Ojca na Górze Przemienienia, wygląd Jego twarzy się odmienił. Promieniał chwałą Bóstwa. Miłość do Ojca, rozmowa z Nim, odmieniają. Przemieniony Bóg-człowiek pokazuje, co jest najważniejsze: spotkanie z Ojcem. Od niego zależy wszystko inne.
Jezus, który przyszedł objawić nam Ojca, nauczył nas modlić się do Niego i trwać w Jego obecności. Jeśli człowiek się modli, pozwala, aby Boże światło wnikało w Jego duszę. Każde szczere spotkanie z Najwyższym odmienia… Odnawia w modlącym się to, co zostało naruszone przez grzech. Modlitwa jest początkiem każdej ważnej przemiany. Podobnie jak ciało potrzebuje powietrza, aby żyć, tak dusza potrzebuje „oddychać” Bogiem, aby było w niej życie Boże.
Modlitwa jest otwarciem na Ducha Świętego. Ojciec chętnie udziela Go tym, którzy otwierają przed Nim nie tylko usta, ale serca… Trwają w synowskiej więzi z Nim, jak Jezus. Jemu się powierzają, z Nim prowadzą wewnętrzny dialog. Ta więź – umacniana dzięki spotkaniom ze Stworzycielem – odnawia człowieka. Kto staje przed Panem w prostocie, z miłości, ze szczerego pragnienia serca, nie tylko, by Go prosić i powierzać Mu swój trud, ale nastawiony na słuchanie Go, ten doznaje prawdziwej przemiany.
Modlitwa jest uciszeniem w Bogu. Taki jest owoc każdego spotkania z Nim. Powierzając Mu wszystko to, co obciąża, jest przyczyną niepokoju; spotykając się z miłością bezwarunkową, nieskończenie większą od każdej ludzkiej biedy, modlący się otwiera się na Boży pokój. Kto w Bogu odnajduje oparcie, przy Nim i w Nim odpoczywa, ten się ucisza wewnętrznie.
Bóg daje ci czas łaski i miłosierdzia, abyś przystąpił bliżej do Niego. Modlitwa jest pierwszą odpowiedzią na wołanie Serca Boga o twoją przemianę. Potrzebujesz jej, bo tak odnawiasz najważniejszą więź – z Ojcem w niebie.
Modlitwa czyni cię mocnym w duchowej walce, na którą jesteś co dnia wystawiony. Odmienia twoje myślenie o Bogu, zwłaszcza wtedy, gdy jest trwaniem w adoracji i rozważaniu Jego słowa. To na modlitwie uwielbiasz Go. Głębiej poznajesz Go, aby Go mocniej miłować i na Nim polegać. To na modlitwie uzgadniasz z Nim swoje kroki, rozpoznajesz Jego świętą wolę wobec ciebie.
Spotkanie z Bogiem umacnia cię także wtedy, gdy naznaczone jest trudem, rozproszeniami… Daje ci siłę do podążania za Jezusem drogą twojego codziennego krzyża. Daje światło gotowe rozpraszać ciemności, odrzucać wątpliwości. Tak doskonalisz swoją wiarę i zbliżasz się do Tego, który pragnie z tobą przebywać i z miłości do ciebie zniża się do twojej biedy.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.