SŁOWO NA NIEDZIELĘ
NIKT NIE MOŻE PRZYJŚĆ DO MNIE, JEŚLI GO NIE POCIĄGNIE OJCIEC
Miłość Ojca sprawia, że serca Jego dzieci szukają i pragną Umiłowanego duszy. Pociągane więzami serca, odnajdują Jezusa. Pragną poznawać prawdę o Nim, o Jego miłości i o tym, kim są dla Boga. Odkrywają smak słowa Bożego. To słowo dokonuje w nich przemiany. Otwiera serca na miłość Stworzyciela.
Jezus, posłany przez Ojca, pragnie przyprowadzić do Niego tych, których On Mu dał, rozpalając ich dusze miłością i wiarą. Pociągani przez Ducha, który objawia największe tajemnice ludziom prostym i pokornego serca, przychodzą do Zbawiciela. W Nim szukają ukojenia, pociechy, pomocy, wybawienia z mocy zła; w Nim odnajdują Tego, który jest w nich rozmiłowany bez granic. Są oni gotowi wyznać, że Syn Boży jest ich Panem i poddać Jego słodkiemu panowaniu całe swoje życie.
Prawda o Jezusie wyzwala z więzów niemocy. Raduje serce. Kto odnajduje swojego Pana i Mistrza, uznając Go za najwyższy Autorytet i najwyższe Dobro, Jemu się poddając, w Jego ręce składając swój los, ten wstępuje na drogę błogosławieństw. Przetrwa wśród wichrów przeciwności tego świata, bo będzie czerpał z niewyczerpalnego zdroju łask – Jezusowego Serca. Oprze się kłamstwu, wciąż umacniając się i krzepiąc słowem prawdy.
Pociągani przez Ojca, w Jezusie dającym siebie w Eucharystii, odnajdują Pokarm na życie wieczne (por. J 6,51). Mocą tego Boskiego Pokarmu zbliżają się do Niego, upodabniając się do Syna Bożego. Oczyszczani przez Niego w zdroju Jego łaski i miłosierdzia, porzucają kręte drogi. Jezus wciąż prostuje ich myślenie, aby postępowali jak dzieci Ojca.
Bóg zna serca swoich dzieci i pragnie dla nich pełni życia, pełni radości, pełni poczucia bezpieczeństwa, jakie zapewnić może człowiekowi tylko Ktoś nieskończenie Mocniejszy i Większy od niego. Ktoś, kto miłuje miłością wierną, niezachwianą, czułą… Ktoś bliższy niż ziemski ojciec i matka…
Przez chrzest zostałeś zrodzony do życia w Bogu. On uczynił cię swoim przybranym dzieckiem. Odcisnął w twojej duszy niezatarte znamię przynależności do Niego. Wciąż pociąga cię do siebie przez Jezusa, abyś poznając Go, słuchając i podążając za Nim, zbliżał się do Niego. Chce, abyś odnajdywał w Nim, swoim Bogu, Przyjaciela i Obrońcę w trudzie wędrówki przez ziemię, walce, którą nieustannie toczysz z mocami ciemności.
Mocne ramię Boga jest przy tobie. Stworzyciel nie odstąpi od ciebie. Ty zaś zbliżaj się do Jezusa, a On będzie coraz bliżej twojej duszy. Karmiony przez Niego Jego Najświętszym Ciałem zaznasz ukojenia, umocnienia… Będziesz odrzucał drogi oddalające cię od miłości Ojca. W Bogu odnajdziesz swój dom. Przy Nim twoje serce odzyska radość. Będziesz pragnął jednego: przebywać z Nim na wieki w Jego domu. Wspierany Jego łaską, o to też będziesz zabiegał.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.