SŁOWO NA NIEDZIELĘ
OTO MOJA MATKA I MOI BRACIA
Kto słucha słów Jezusa i pełni Jego wolę, staje się dla Niego kimś najbliższym – jak matka, jak bracia… (zob. Mk 4,34-35). Więzy pomiędzy Nim i tymi, którzy wsłuchują się w Jego naukę, są tak ścisłe, jak więzy najbliższego pokrewieństwa.
Lekarstwem na całe dziedzictwo pierworodnej winy jest wsłuchiwanie się w słowo Boga, żywe i skuteczne (por. Hbr 4,12), które ma oczyszczającą moc (zob. J 15,3). To słowo przyjmowane otwartym sercem, z wiarą we wszystko, co mówi Jezus, usposabia człowieka do pełnienia woli Ojca.
Ten, kto słucha słów Boga, przyjmując je do siebie, niesie Dobrą Nowinę o zbawieniu spragnionym prawdy. Sam odnajdując w Bogu Ojca i najbliższego Przyjaciela, wzrastając w więzi z Nim, pomaga przybliżyć się do Niego tym, którzy Go jeszcze nie poznali jako Boga miłości. Pomaga zrodzić się do życia wiary tym, do których posyła go Bóg.
Jezus pragnie przyciągnąć do siebie człowieka. Wciąż mówi do niego. Objawia mu całą prawdę o swoim królestwie. Ta prawda nadaje sens ludzkiemu istnieniu, raduje serce. Koi niezaspokojoną niczym tęsknotę za Nieskończonym. Ta prawda wydobywa z mroku braku nadziei, rozjaśnia umysł i serce, pociągając ku Najwyższemu.
Ci, którzy słuchają Boga, pozwalają się oświecić światłem prawdy. Są gotowi pełnić Jego wolę. Mają moc odrzucać zamysły złego ducha, pod wpływem łaski nabywając umiejętności rozpoznawania jego pokus. Rezygnują też z pełnienia własnej woli, uznając Boga za Najwyższe Dobro. Poznając Go, ufają Mu i Jego słowu.
Bóg, pełen łaski i miłosierdzia, pragnie dzielić ze swoim umiłowanym stworzeniem całe swoje bogactwo. Wsłuchiwanie się w naukę Mistrza z Nazaretu otwiera na nie. To uczniowie Jezusa odkrywają, że są najbliższą rodziną Boga. Pomagają tę prawdę odkrywać tym, do których On ich posyła.
Bóg dla ciebie stał się jak jeden z nas – przyjmując ludzką naturę. Jego świętość nie przeszkadza Mu, aby zniżać się ku tobie… Pragnie On dzielić z tobą tajemnice swego Serca; odsłaniać przed tobą prawdę zakrytą dla wielu. Chce, abyś ją poznawał i zacieśniał więź z Nim – nieskończenie ważniejszą niż wszystkie inne, wieczną… To więź miłości Stworzyciela z umiłowanym stworzeniem.
Bóg pragnie twojego upodobnienia do Niego. Słuchając Go, Jego zdanie stawiając na pierwszym miejscu, licząc się z Jego wolą, poznając ją, wciąż pytając o nią i pragnąc ją wiernie wypełniać, zbliżasz się do Niego. Wzrastasz w łasce. Pozwalasz się przemieniać i uświęcać. Stajesz się gotowym na spotkanie z Panem.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.