Wyniki wyszukiwania dla:

SŁOWO NA NIEDZIELĘ

PRZEMIENIŁ SIĘ WOBEC NICH
Jezus wziął ze sobą najbliższych uczniów na wysoką górę, aby ujrzeli blask chwały Jego majestatu. Przemienił się w ich obecności. Dotąd znali Boga-człowieka, którego blask chwały pozostawał ukryty dla ich oczu. Żyli z Nim w bliskiej więzi, byli świadkami znaków i cudów, które czynił, ale dopiero tam ujrzeli Go, jak promieniał światłem widocznym dla zmysłów (zob. Mk 9,2-3).
Przemienienie na górze to także spotkanie ze starotestamentalnymi prorokami – Mojżeszem i Eliaszem, rozmawiającymi z Jezusem (zob. Mk 9,4-5), które rzucało światło pozwalające zrozumieć zbawcze dzieło Mistrza z Nazaretu. W Mesjaszu dopełniało się to, co było zapowiadane w Prawie i Prorokach.
Każdy krok zamierzony przez Mistrza wynikał z Jego mądrości, z jaką postępował wobec tych, z których zamierzał uczynić filarami swojego Kościoła. Wiedział, w którym momencie mają doznać umocnienia.
Wydarzenie pełne światła i chwały, będące niezwykle silnym doświadczeniem, potrzebne było, aby umocnić uczniów na czas odejścia Mistrza z tego świata. Jezus ukazał się jako Ten, który przyszedł wypełnić pragnienia ludzkich serc. On jest wypełnieniem tęsknoty za obecnością Boga, który oświetla człowiecze drogi, jak niegdyś obłok oświetlał je Izraelitom, przechodzącym przez pustynię (zob. Wj 13,21-22), i później, gdy spoczywał nad przybytkiem i Arką Przymierza (zob. Wj 40,34-38).
Światło Chrystusa przemienionego oświetlało z mocą uczniów, aby w godzinie ciemności krzyża nie zwątpili w Niego. Jezus dobrze wiedział, co ma nastąpić. Wiedział, że Jego uczniowie będą świadkami Jego zupełnego wyniszczenia, druzgocącej klęski, która poprzedzić miała chwałę zmartwychwstania.
Podobnie ty potrzebujesz dać się oświecić światłem Pana, aby nie wątpić i nie chwiać się w nadziei na spełnienie w tobie Bożych obietnic. Chrystus przemieniony ożywia twoją wiarę w Niego, umacnia w tobie wiarę w sens cierpienia, które przeżywasz wraz z Nim. Im bardziej sercem wpatrzysz się w Chrystusa, tym bardziej staniesz się wolny od rozpaczliwych myśli i lęku o siebie. Potrzebujesz tego światła, aby nie pozwolić w sobie zgasić nadziei na ostateczne zwycięstwo. Ono dokona się w życiu tych, którzy uwierzyli Jezusowi i poszli za Nim.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.


Podziel się tym wpisem: