SŁOWO NA NIEDZIELĘ
NAD WIELOMA CIĘ POSTAWIĘ
Do wielkości w królestwie Boga dochodzi się nie inaczej, jak przez wierność w małych sprawach. Kto doskonali się w tej wierności, pomnażając dary łaski, w które wyposażył go Bóg, ten dojdzie do wielkości zamierzonej dla niego przez Stwórcę. Stanie się człowiekiem według Bożego zamysłu.
W człowieczą drogę wpisana jest perspektywa ciągłego wzrostu, aż po upodobnienie się do samego Mistrza. To podobieństwo nabywa się w codziennym życiu, podtrzymywanym modlitwą, rozważaniem Bożego słowa, przyjmowaniem łaski płynącej z sakramentów świętych.
Ewangelia o talentach to słowo o miłosierdziu Boga, który obdarowuje umiłowane stworzenie zgodnie z pragnieniami swojego Serca, aby – we współpracy z Nim – osiągnęło taki stopień miłości, jak On zamierzył. Talenty to dary łaski, w które wyposaża Bóg. Stale rozwijane, służą człowiekowi. Wzrasta w człowieczeństwie ten, kto współpracując z Bogiem, przekracza wciąż siebie, pomnażając dobro, które stało się jego udziałem.
Każdy, kto trwa w Jezusie, czerpiąc z Niego, przynosi owoc dla królestwa (por. J 15,5). Pokorne wypełnianie zadań zleconych przez Boga – zgodnie z stanem życia, który człowiek rozpoznał, służy mu. Trud pomnażania darów otrzymanych przez Boga, nagrodzony zostaje już na ziemi radością serca. Przyjdzie dzień, w którym ten, kto się go podjął, usłyszy: „Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię” (Mt 25,21).
Ten zaś, kto jak człowiek z przypowieści, zaniechałby współpracy z Bogiem w rozwijaniu otrzymanych darów, zasługiwałby nie tylko na naganę dobrego Pana, ale okazałby się nieużytecznym sługą, którego należałoby wyrzucić w ciemności (zob. Mt 24,30). W królestwie Ojca światłości nie będzie bowiem miejsca dla ludzi gnuśnych, leniwych, nieskorych do współdziałania ze Stworzycielem.
Jezus pragnie leczyć ludzkie serca z małoduszności i opieszałości w dążeniu do tego, co wieczne. Wyrywa je z sideł diabła, pragnąc, aby zawładnął nimi Duch Święty. Ten zaś jest twórczy, wciąż ożywiający swoim tchnieniem powołanych do życia w Bogu. Duch Święty odsuwa niewolniczy lęk, który sprawia, że człowiek kuli się w sobie, zamykając serce na łaskę. Duch Pański usuwa ociężałość, wzbudzając wszelkie dobre pragnienia. Ich owocem jest dążenie do królowania z Bogiem w Jego królestwie.
W codziennym życiu doskonalić się ma twoja wierność Bogu, wierność prawu miłości, które pozostawił swoim uczniom Jezus. Dzień po dniu dąż do tego, być żyć Ewangelią. Twoją codzienność zamień w miejsce doskonalenia twojej wiary, nadziei i miłości. Miej przed sobą jeden jasny cel: wypełnić wolę Ojca i wejść do Jego światłości. Jeśli dochowasz wierności przykazaniom i twoim codziennym obowiązkom, przyjdzie dzień, w którym usłyszysz i ty upragnione słowa: „Byłeś wierny w małych sprawach, nad wieloma cię postawię. Wejdź do radości swego Pana”.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.