
STRZEŻCIE SIĘ WSZELKIEJ CHCIWOŚCI
Ubóstwo ducha jest konieczne, aby otworzyć serce na łaskę i niezmierzone bogactwa Boga. Ewangelia to szkoła wolności od tego, co zniewala człowieka, zamykając go w okowach doczesności. Dobra, jakie otrzymujemy z ręki Pana, nigdy jej nie odbierają, lecz pomagają w niej wzrastać.
Chciwość dóbr tego świata, chciwość pieniędzy, posiadania, wreszcie uznania w oczach ludzi, jest jedną z najgroźniejszych chorób ducha. Pan każe uważać na siebie i się jej wystrzegać (por. Łk 12,15). Tylko Bóg jest zabezpieczeniem ludzkiego losu. Tylko w Nim człowiek odnajdzie pełnię tego, za czym najgłębiej tęskni. Wszystko to, co nie jest Bogiem, lecz przysłania Go, oddala od źródła szczęścia. Głupotą jest poleganie na sobie i tym, co się posiada. W mgnieniu oka można to wszystko utracić.
Pan wychowuje człowieka do właściwego korzystania z rzeczy tego świata. Mają mu one służyć w drodze do celu – wiecznego królowania z Nim, a nie oddalać od niego. Niewłaściwe korzystanie z dóbr doczesnych i przywiązanie do nich jest bałwochwalstwem. Niewykorzeniona chciwość niszczy ludzkie serce. Nigdy nie znajdzie ono nasycenia w tym, co przemija.
Zależność od Stwórcy, całkowite zdanie na Niego, jest jedyną drogą do szczęścia. Nawet wtedy, gdy człowiek obfituje w dobra tego świata, nie do niego należy władza nad życiem. To w Bogu pokładać ma on całą nadzieję. Nie będzie wówczas lękał się utraty tego, co ma… Nie będzie odczuwał w sobie niezaspokojonego pragnienia posiadania, zdobywania… Odnajdzie pokój serca.
Ludzie wewnętrznie wolni, żyjący duchem Chrystusowej Ewangelii, to ci, którzy pokładają nadzieję w Panu. Pragną Jego łaski. We wszystkim liczą na Niego. Nie próbują wykorzystywać Boga do realizacji własnych celów, lecz w ubóstwie ducha, zdani na Niego, pełnią Jego wolę na ziemi. W ubóstwie i dostatku zdani są na Jego łaskę. Wiedzą, że wszystko, co mają, otrzymali z ręki Boga. Nie wynoszą się ponad kogokolwiek, lecz dziękując za otrzymane dobra, pozostają wewnętrznie ubodzy.
Proś Jezusa, aby On stawał się twoim jedynym bogactwem, czyniąc twoje serce wolnym od upodobania w marnościach tego świata. Pragnij i pożądaj jednego: aby miłować Pana sercem niepodzielnym. Ubogi duchem, wolny od szukania tego, co przemija, gotowy będziesz przyjmować dobra wieczne. Należysz do Chrystusa. Ze wszystkich sił masz więc dążyć do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi (por. Kol 3,2). Wyrzekaj się chciwości, której ojcem jest Szatan. Pragnij ubóstwa ducha, aby całym twoim bogactwem był Bóg.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.